Forum Kabały w Polsce

wnikając w cel życia...


#1 2010-06-04 22:13:39

Elvira

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2010-06-04
Posty: 3
Punktów :   

Porządek spotkań przyjaciół - artykuly Barucha Aszlaga o grupie

Baruch Aszlag

Porządek spotkań przyjaciół

Gdy się zbieramy razem, na początku ma być określony porządek dzienny. Innymi słowy, każdy, o ile jest to w jego siłach, powinien opowiedzieć, jak ważna jest mu grupa, jaką mu daje korzyść. Zgodnie z jego oczekiwaniami, grupa da mu coś wielkiego, coś, czego sam nie może osiągnąć – w tym stopniu on się przysłuchuje  grupie.
Jest powiedziane przez mędrców: "Rabin Szmueli wymagał, żeby człowiek zawsze najpierw budował wielkość Stwórcy i tylko następnie się modlił. Skąd to wiemy? Od Mojżesza. Jak jest powiedziane: „ I zaczął modlić się do Stwórcy w tym czasie”. I powiedziane: „Stwórca – Ty zacząłeś”. I jest powiedziane: „I przejdę i zobaczę ten obfity kraj.”
Sens polega na tym, że najpierw należy wybudować wielkość Stwórcy, przecież i w naszym świecie jest tak przyjęte, że gdy ktoś kogoś prosi o coś, mają być dotrzymane dwa warunki:

1. Ten, do którego się zwracam, ma posiadać to, o co proszę. Na przykład, bogactwo i możliwości i słynie on ze swego bogactwa i szacunku.
2. Ma to być osoba o dobrym sercu, czyli ma pragnąć dawać innym.

Takiego człowieka można prosić o usługę. Dlatego jest powiedziane: „ Człowiek zawsze najpierw powinien wybudować wielkość Stwórcy i tylko następnie ma się modlić.” To znaczy, że po tym, jak człowiek wierzy w wielkość Stwórcy i że On posiada mnóstwo rozkoszy, żeby je dać stworzeniom, a Jego pragnieniem jest narozkoszowanie, wtedy człowiek może modlić się do Stwórcy, który bezwarunkowo pomoże mu, ponieważ pragnienie Jego – narozkoszować, a dlatego Stwórca może dać mu to, czego człowiek pragnie”. I wtedy modlitwa może zapewnić, że Stwórca ją przyjmie.

To samo dotyczy miłości do przyjaciół: przed spotkaniem należy zbudować wielkość przyjaciół, wielkość każdego z nich. I w takim stopniu, w jakim ocenia on wielkość grupy, może on szanować grupę. I tylko po tym powinien on się modlić. Czyli każdy ma sprawdzać, w jakim stopniu on robi wysiłki dla dobra grupy. I gdy zobaczy, że nie ma sił cośkolwiek zrobić dla dobra grupy, wtedy jest miejsce na modlitwę, żeby Stwórca pomógł mu i dał siłę i pragnienie zajmować się osiągnięciem miłości do bliźniego.

Po tym każdy ma się zachowywać, jak jest powiedziane w trzech ostatnich błagosłowieństwach modlitwy „Osiemnaście (błagosłowieństw)”. Czyli gdy zbudował wszystko, o co prosi Stwórcę, to jak jest powiedziane w księdze „Zohar”, będzie to podobne do trzech ostatnich błogosławieństw modlitwy „Osiemnaście”, niby już dał mu Stwórca to, o co człowiek prosi i on odchodzi od Stwórcy.

Tak samo należy się zachowywać w stosunku do miłości do przyjaciół. Po tym jak sprawdził siebie, poszedł za znaną poradą i pomodlił się, teraz człowiek ma myśleć, że jego modlitwa jest przyjęta i jest on z przyjaciółmi w radości, niby wszyscy jego przyjaciele są jednym ciałem. I jak ciało pragnie, żeby się rozkoszowały wszystkie jego narządy, tak i on pragnie, żeby jego przyjaciele teraz się rozkoszowali.
Dlatego po wszystkich obrachunkach następuje czas radości miłości do przyjaciół. I każdy powinien czuć się szczęśliwy, niby uczynił coś dobrego i przez to zarobił dużo pieniędzy. A teraz, jak jest to przyjęte w naszym świecie, częstuje przyjaciół.

Tak samo i tutaj, każdy ma się troszczyć, aby jego przyjaciel się częstował, ponieważ teraz jest on szczęśliwy i pragnie, by jego przyjaciele dobrze się czuli. Dlatego zakończenie spotkania ma być na wesołej nucie i w natchnieniu.

I to odpowiada „czasowi Tory” i „czasowi modlitwy”. „Czas Tory” – jest to stan doskonałości, gdy nie czuje się braków. I to się nazywa prawą linią. Wtedy gdy „czas modlitwy” nazywa się lewą linią, ponieważ jest miejsce braku, wymagające naprawy. I to się nazywa „naprawą kelim”. A w stosunku „Tory”, zwanej „prawą linią”, nie ma miejsca dla naprawy i dlatego Tora nazywa się „darem”.

Jest taki zwyczaj darować prezenty temu, kogo kochamy. I nie jest przyjęte na świecie kochać tego, kto posiada braki. Dlatego gdy jest „czas Tory”, nie ma miejsca na myślenie o naprawie. A gdy się kończy zebranie, ma być również jak w trzech ostatnich błagosłowieństwach modlitwy „Osiemnaście (błogosławieństw)”. I wtedy wszyscy odczują doskonałość.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bsw-logistyka.pun.pl www.cyanek.pun.pl www.narutotest.pun.pl www.shaman-king-forever.pun.pl www.aniolypiekla.pun.pl